Od jakiegoś czasu, który nie łatwo wyrazić kwantytatywnie, komputer i Internet stały się niemalże nieodłączną częścią Naszego życia. Z tych „dobrodziejstw” korzystamy praktycznie codziennie. Wielu z Nas w swej pracy niejednokrotnie wykorzystuje szeroki asortyment, jaki serwują Nam komputer i Internet. Jednym z bardzo popularnych programów, w którym często pracują uczniowie i nauczyciele jest powerpoint. Aplikacja pozwala tworzyć prezentacje, które można wzbogacić o muzykę czy film. Posiada też kilka innych ciekawych opcji, ale nie o nich… Ostatnimi czasy pojawiła się ciekawa alternatywa dla powerpointa – prezi, które zyskuje coraz szerszą rzeszą użytkowników.
Program dostępny jest w sieci na stronie http://www.prezi.com. Można, co prawda, pobrać go na dysk (PreziDesktop), ale jest to opcja płatna. W przeglądarce możemy korzystać z niego bezpłatnie. Prezi podobnie jak powerpoint pozawala tworzyć prezentacje multimedialne, ale…. Jako użytkownik jednego i drugiego - powerpoint i prezi – dostrzegam więcej zalet tego ostatniego. Jedną z nich jest fakt tworzenia prezentacji w sieci. W związku z tym, zawsze kiedy tylko mamy „pod ręką” Internet możemy po pierwsze pokazać innym rezultaty Naszej pracy, po drugie edytować je, a po trzecie, zgodnie z zasadami społeczeństwa 2.0 udostępniać innym. Przy okazji mamy również dostęp do prac innych użytkowników, które mogą się Nam przydać.
Dodatkowo sporym atutem prezi jest fakt, że odpadają Nam wszelkie „problemy” związane z formatami plików. Przypomnijmy sobie, ile to razy nie mogliśmy otworzyć plików, tylko dlatego, że Nasze oprogramowanie było starsze. W przypadku prezi takie zmartwienia znikają. Ponadto prezentacje w prezi są fleszowe, przez to dynamiczniejsze, bardziej plastyczne i barwniejsze. Moim skromnym zdaniem, ciekawsze niż proponowane przez powerpoint.
W omawianej aplikacji istniej oczywiście możliwość załączenia filmów czy muzyki. W powerpoincie oczywiście również, ale jest to nieco trudniejsze (ewentualne problemy z formatami plików), plus fakt, że element który chcemy włączyć do powerpointa musi być załączony jakby „obok” prezentacji. Jeśli chcemy by tłem naszej pracy w powerpoincie była konkretna ścieżka dźwiękowa, powinniśmy wraz z .ppt mieć i tę ścieżkę jako osobny plik. W przypadku prezi multimedialne elementy prezentacji są „włączane” bezpośrednio do niej. I jeszcze jedna wyraźna różnica. Powerpoint nijako narzuca Nam liniowość. Slajdy następują kolejno po sobie (oczywiście możemy ustawić tak by po slajdzie 3 następował slajd 8, ale i tak będziemy musieli wrócić do tych pominiętych). W przypadku prezi prace możemy tworzyć jako mapy mentalne, duże plakaty czy całe karty, a dopiero na końcu ustalić „ścieżkę” ruchu Naszej „wędrówki” po prezentacji. Możemy więc „ogarnąć” całość pracy, bez konieczności przeskakiwania po kolejnych slajdach.
Najtrudniejsze w prezi jest chyba przekonanie się do niego. Sam długo „biłem się z myślami” i odkładałem na później poznanie aplikacji. Kiedy jednak zacząłem wdrażać się w temat, nie było aż tak źle, jak mawiają „nie taki diabeł straszny….” Bardzo pomocna była przy tym praca jednego z uczniów z gliwickiego gimnazjum – Kamila Skirło, który w ramach projektu edukacyjnego stworzył prosty tutorial (przewodnik) po programie i wrzucił go do sieci.
Zajrzyjcie, spróbujcie, przekonajcie się sami ….
Marcin Chytry
nauczyciel historii i biblioteki
(woj. dolnośląskie)
Serwisy internetowe oferują coraz szersze możliwości kontaktów handlowych, czy załatwiania bieżących spraw. W ten sposób możemy kupować nie tylko tradycyjne towary, ale również usługi, np wycieczki, ubezpieczenia itp. Forma zakupów on-line staje się obecnie coraz popularniejsza z uwagi na wygodę, bogatą ofertę i szybkość transakcji. W ofercie internetowej ceny są zdecydowanie niższe, niż w placówkach tradycyjnych.