Strona Główna


Współpraca


Mapa Strony


Kalendarz


Artykuły


Linki


Pliki


Szukaj


Archiwum


Kontakt


rss

Odwiedziny
Newsy z naszej strony
były czytane
25187650 razy
Nawigacja
Witaj
O serwisie
Dla znajomych
Popularne
Informacje
Filmy
Galeria
Redakcja
Newsletter
Statystyki ruchu
Statystyki serwisu
Patronaty
Partnerzy
Wstawka (widget)
Księgarnia Selkar
Centrum promocji
Oferty pracy
Polityka Prywatności
Informacje
Tylko dla webmasterów
Konkursy i turnieje
Projekty i kampanie
Warsztaty i szkolenia
Zaproszenia i oferty
Internet i komputery
Książki i publikacje
Wakacje i ferie
Artykuły
Materiały edukacyjne
Twórczość młodzieży
Publikacje oświatowe
Książki i wydawnictwa
Kursy on-line
Edukacja ekonomiczna
Pożytek i wolontariat
Nowości i promocje
Informacje i porady
Recenzje i opisy
Po lekcjach
Linki
Strony oświatowe
Książki, gry i zabawki
Pomoce i wyposażenie
Turystyka i wypoczynek
Organizacje i granty
Witryny szkolne
Serwisy młodzieżowe
Hobby i rozrywka
Upominki i zakupy
Strony dla adminów
Strony prywatne
Porady i doradcy
Akcje społeczne
Ostatnie Artykuły
DrzewkaOgrodowe.pl &...
Wypożyczalnia samoch...
Podkład Arbiton w Sk...
Gdzie znaleźć inform...
System obiegu dokume...
Najnowsze linki
Stowarzyszenie Ge...
Hostel Boso po So...
Joomla dla począt...
WhitePress
Face to Face - In...
Wybrane z Gablotki
Co nas przenika ?
Jak podróżować autostopem?
E-lady

Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

admin
22 października 2022
Zapraszamy do dyskusji!

Ocena serwisu
Gablotka Szkolna w katalogu Gwiazdor
Nasze patronaty medialne
Gablotka Szkolna poleca:

Chcesz abyśmy umieścili Cię w tym miejscu? Skontaktuj się pod adresem blogi@mixbox.pl!
Najbliższe terminy
Po Wt śr Cz Pi So Ni
            1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30            
następne ...:
Dobry uczeń, zły uczeń
Dobry uczeń, zły uczeń

autorem artykułu jest Tomek Teodorczyk




Dwa tygodnie temu moja córka skończyła pierwszą klasę szkoły podstawowej. Przy okazji podsumowania roku szkolnego, pani wychowawczyni dokonała krótkiej analizy ostatniego roku nauki i wyraźnie dała do zrozumienia, że jest kilkoro dzieci, których wiedza i zdolności znacznie przewyższają średnią klasową, jest grupa nazwijmy to „średniaków” i są również uczniowie, którzy mają duże problemy z nauką.



Poczułem się jakbym cofnął się w czasie o dwadzieścia kilka lat. To samo mówili moi nauczyciele w podstawówce. Teraz pytam- po co tworzyć takie podziały? Dzielenie uczniów na lepszych i gorszych miało oczywiście miejsce zawsze, ale co nauczyciel chce przez to uzyskać? Cóż bowiem z tego, że jakieś dziecko przejawia zdolności w jednej czy kilku dziedzinach? Czy podsuwa mu się więcej materiału z tego tematu poszerzając jego wiedzę? Czy motywuje w jakikolwiek sposób do dalszej nauki? Nie. Jedyną informacją na ten temat, którą otrzymałem od nauczyciela była pochwała wychowawczyni na jednej z wywiadówek. I co dalej?



Z własnego doświadczenia wiem, że nawet dziecko posiadające wiedze znacznie wykraczająca poza ramy klasy w której jest, to i tak w szkole żaden sposób nie zostaną te zdolności i umiejętności rozwinięte. Jeżeli rodzice nie zainteresują się i sami nie zainwestują czasu i pieniędzy w rozwinięcie tych zdolności, to talent takiego dziecka umrze śmiercią naturalną, dlatego, że z niezrozumiałych dla mnie powodów, moim nauczycielom znacznie bardziej zależało na tym, żeby słabszych uczniów doprowadzić do poziomu oceny dostatecznej niż pomagać tym zdolnym rozwijać swoje talenty i umiejętności. Tak jest pewnie do dziś.



Dlaczego o tym piszę? Otóż, na wspomnianym spotkaniu z okazji końca roku, odniosłem nieodparte wrażenie, że przynajmniej część nauczycieli nadal wychodzi z założenia, że dobra nauka równa się dobre wykształcenie które z kolei oznacza dobrą pracę. A tak przecież nie jest już od kilkunastu lat! Gdyby tak rzeczywiście było, to byłaby to sytuacja idealna i prosta w swej konstrukcji- masz dobre wyniki w nauce to kończysz dobrą uczelnię i masz dobre wynagrodzenie. Niestety....



Póki co, poza satysfakcją, rodzic czy uczeń nie zyskuje nic z tego tylko powodu, że zostanie pochwalone na każdej wywiadówce że jest super zdolne, mądre i robi wspaniałe postępy. I tak powinno być, bo przecież sama wiedza to za mało. Czy jednak należy dawać do zrozumienia dzieciom siedmio czy ośmioletnim, że jeśli jest ono oceniane jako najgorszy uczeń w klasie, to skończy źle (tak swoją drogą, to niby jak - jako bezdomny bezrobotny, złodziej)? Raczej nie, a takie wnioski mogłem wysnuć słuchając pewnych przemyśleń nie tylko nauczycieli, ale i rodziców.



Ja byłem bardzo dobrym uczniem i mogę z ręką na sercu powiedzieć, że w żaden sposób nie przełożyło się to na moje późniejsze życie osobiste i zawodowe. Popełniałem takie same (albo większe) błędy jak wszyscy inni, pracowałem za mniejsze pieniądze niż moi mniej ponoć zdolni koledzy. Narzekałem na wszystko tak samo jak oni. Gdyby nie rodzice, skończyłbym pewnie swoją edukację na szkole podstawowej, bo nauka wydawała mi się przeraźliwie nudna a nauczyciele w żaden sposób nie zachęcali mnie do rozwijania moich zainteresowań i talentów.



Później okazało się, że bardzo dobre wykształcenie nie uchroniło mnie (ciekawe czy jestem wyjątkiem J) przed pracą za żenująco niskie wynagrodzenie, moja wiedza nabyta w szkole jest zdawała się być dla mnie zupełnie nieprzydatna. Musiałem na nowo „poznawać” świat i uczyć się tego, czego wymagała ode mnie rzeczywistość i rynek pracy. To że jestem w tym miejscu, w którym jestem zawdzięczam tylko i wyłącznie temu, że spotkałem w swoim życiu odpowiednich, gotowych mi pomóc ludzi i własnej, ciężkiej pracy nad sobą i swoim charakterem.



Pragnę mojemu dziecku wpoić i przekonać je do tego, że nauka jest bardzo ważna i nadal musi pracować tak, jak pracuje do tej pory. Kiedy jednak nauczy się biegle czytać, pisać, liczyć itd. zamierzam sam zając się jej częścią jego edukacji (do szkoły będzie oczywiście nadal chodzić). Nie chciałbym, żeby wiedzy na temat np. finansów uczyła się spłacając zadłużenie czy biorąc bezsensowny kredyt.



Idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby nasze szkoły, na którymkolwiek poziomie nauki, poruszyły chociaż trochę temat autoprezentacji, sprzedawania własnych umiejętności, analizy finansowej, sposobów inwestowania i oszczędzania pieniędzy, sprzedaży, motywowania etc. Wiem jednak, że wymagałoby to także wiedzy na ten temat ze strony nauczycieli, a teraz tego nasze uczelnie przyszłych pedagogów również nie uczą i koło się zamyka.



Dopóki tego nie będzie, absolwent np. liceum ogólnokształcącego będzie być może wiedział kiedy była bitwa pod Pskowem, ale w kwestiach naprawdę przydatnych i potrzebnych w codziennym życiu będzie jak to przysłowiowe „dziecko we mgle”.










--

Artelis - serwis z artykułami


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl



dopisek od redaktora Gablotki:


Niedawno ukazała się książka Rosemarie Portmann pt. Jakiego kształcenia potrzeba dzieciom - istota zagadnienia.


Komentarz wydawcy:
Po przeżyciu szoku związanego z ogłoszeniem wyników badania PISA, specjaliści w atmosferze silnej presji podjęli prace nad koncepcjami i planami, których zadaniem było podniesienie systemu edukacji z mizernego stanu, w jakim się znalazł. Jako rozwiązanie problemu proponuje się jeszcze wcześniejsze rozpoczynanie pracy edukacyjnej. W przedszkolu powinno się wprowadzać naukę języków obcych, a rozwój trzylatków powinien być wspierany zgodnie z ich IQ.





Warto wspomnieć również o starszej książce pt. Metody aktywizujące. Jak nauczyć uczniów uczenia się?

Opis:
Metody aktywne czy metody aktywizujące? To jeden z problemów, które wymagają rozstrzygnięcia. Inne pytania wymagające odpowiedzi to m.in.:
Na czym polega istota metod aktywizujących (aktywnych)?
Kogo lub co mają one aktywizować?
Czym różnią się one od innych metod zwanych podającymi?
Jak je stosować?
Celem publikacji jest próba znalezienia odpowiedzi na te i inne pytania związane z modernizacją nauczania, zaprezentowane w formie przewodnika podstawowej wiedzy dotyczącej prawidłowości procesu uczenia się, a także próba obalenia kilku mitów na temat uczenia się. Książka prezentuje również zbiór 30 metod i technik aktywizujących oraz propozycje ich zastosowania.


Dodane przez admin dnia 17 lipca 20070 Komentarzy ˇ 3782 Czytań - Drukuj

Komentarze
Brak komentarzy.

Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.

Rabaty w Nextranecie
Promocja wydawnictw cyfrowych

Wirtualny świat...
Serwisy internetowe oferują coraz szersze możliwości kontaktów handlowych, czy załatwiania bieżących spraw. W ten sposób możemy kupować nie tylko tradycyjne towary, ale również usługi, np wycieczki, ubezpieczenia itp. Forma zakupów on-line staje się obecnie coraz popularniejsza z uwagi na wygodę, bogatą ofertę i szybkość transakcji. W ofercie internetowej ceny są zdecydowanie niższe, niż w placówkach tradycyjnych.




Zamów reklamę
Reklamy można dodawać do Gablotki jako:



Artykuł sponsorowany
Dodaj materiały
Tutaj możesz bezpłatnie dostarczyć materiały do Gablotki Szkolnej

lub możesz przesłać je
mailem

Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Zobacz - Usłysz - Powiedz
Rodzice, którzy biją dzieci, starają się to ukryć. Jeśli wiesz, że dziecko jest bite,

 kampania Zobacz Usłysz Powiedz

zadzwoń: 022 826 80 72
napisz: bitedziecko@fdn.pl
zobacz: http://www.zobacz-uslysz-powiedz.pl/
Popularne czasopisma
Informacje prasowe
Lubisz nas?
Powered by PHP-Fusion  Design by CeRNoBiL Copyright © Firmowa.eu 2007 46004644 Unikalnych wizyt