8 przykazań dla rodziców małodego internauty
Rozpoczęły się wakacje. Dla dzieci czas beztroski i przygód, także tych wirtualnych. Zadbajmy, aby były bezpieczne.
Kilka dni temu szkolne dzwonki zabrzmiały po raz ostatni. Uczniowie ze świadectwami w rękach, z uśmiechami na twarzach, opuścili szkolne ławy. Przez najbliższe dwa miesiące będą nabierać sił do kolejnego roku szkolnego. Warto zadbać, by z równie uśmiechniętymi buziami wracali 1 września do szkoły, pełni energii dla nowych wyzwań.
Aktywność w wersji on-line
Form spędzania wolnego czasu przez dzieci jest z każdym rokiem coraz więcej. Ich różnorodność ograniczona jest jedynie wyobraźnią naszych pociech i ewentualnie, grubością portfela rodziców. Coraz częściej dzieci fizyczną aktywność zastępują aktywnością wirtualną. Wydawać by się mogło, że w domu przed komputerem są bezpieczniejsze. Nic bardziej mylnego. W internecie nierzadko czyha więcej niebezpieczeństw, niż na podwórkowym placu zabaw.
Najnowsze badania Stowarzyszenia Interactive Advertising Bureau opublikowane w raporcie IAB Polska- Internet 2007 wskazują, że prawie połowa Polaków korzysta z internetu. Z tego 13% stanowią dzieci w wieku od siedmiu do piętnastu lat. Bardziej szczegółowe dane informują, że prawie 45% dzieci w wymienionej kategorii wiekowej ma dostęp do sieci. Najliczniejszą grupę stanowią nastolatkowie (15-19 lat), z których aż 95% surfuje po stronach www. Pozbawieni rodzicielskiej kontroli popadają często w nie lada kłopoty, z którymi nie potrafią sobie poradzić. Warto stosować się do kilku podstawowych zasad, które pomogą dzieciom czerpać z Internetu radość, a rodzicom pozwolą spać spokojnie.
8 przykazań dla rodziców małego internauty
Chroń anonimowość swojego dziecka
- nigdy nie wiemy kto siedzi po drugiej stronie ekranu. Warto uświadomić to dziecku i powtarzać jak najczęściej. Niech nie podaje żadnych danych, mogących pomóc w jego identyfikacji (imienia, nazwiska, wieku, adresu, itd.), nie rozsyła zdjęć przypadkowym osobom. Od identyfikacji w internecie są nicki, pseudonimy, itp.
Podchodź poważnie do jego problemów
- rodzice często nie mają czasu aby wysłuchać dziecka, które napotkało w sieci sytuację, której nie rozumie, której się obawia, bądź wstydzi. W skrajnych wypadkach każą dziecko. Jest to droga donikąd- pociecha wyciągnie z tego jeden wniosek - lepiej się nie przyznawać. Doceńmy to, że dziecko przyszło do nas po radę. Dzięki temu będzie czuło się bezpieczniejsze i chętniej będzie nas informować o tym, co robi.
Odpowiednio zorganizuj kącik komputerowy
- komputer powinien stać w widocznym, ogólnodostępnym miejscu, tak aby można było śledzić poczynania dziecka i kontrolować strony, które odwiedza, gry, w które gra. Plusem takiego rozwiązania jest również fakt, że możemy obserwować dziecko mimochodem, nie stojąc nad nim nieustannie. Jest to o wiele lepsze, niż ciągłe nawiedzanie jego pokoju. Takie zachowanie może odnieść odwrotny skutek- dziecko zacznie się ukrywać ze swoimi wirtualnymi poczynaniami, chcąc uniknąć natrętnej kontroli.
Spisz zasady korzystania z komputera i surowo je egzekwuj
- dziecko powinno wiedzieć, co może, a co nie. Warto również ograniczyć czas, jaki może spędzić przed komputerem. Jasne zasady pozwolą na bezpieczne korzystanie z internetu i gier. Pamiętaj, że muszą być one przejrzyste nie tylko dla Ciebie ale i dla Twojego dziecka.
Rozmawiaj z dzieckiem na temat spotkań z wirtualnymi przyjaciółmi- jasnym jest, że nie jesteśmy w stanie pilnować dziecka 24 godziny na dobę. Zwłaszcza, kiedy jest poza domem. Obowiązkowo powinniśmy wiedzieć gdzie i z kim się spotyka. Dotyczy to zwłaszcza osób poznanych przez internet. Podczas rozmów warto dziecku uświadomić, że pierwsze spotkanie z wirtualnym znajomym powinno odbyć się w miejscu publicznym, gdzie jest dużo osób, które będzie mogło w razie niebezpieczeństwa poprosić o pomoc. Niech nie boi się o tą pomoc poprosić.
Pokaż dziecku, jak korzystać z sieci- najlepiej robić to poprzez zabawę. Dobrze jest, kiedy wspólnie bawimy się przy komputerze, śledzimy ciekawe strony www i gramy w te same gry. Dawanie dobrego przykładu to najlepsza droga do wyrobienia u dziecka właściwych zachowań. Poza tym bawiąc się z nim, mamy kontrolę nad tym, co robi.
Nie wahaj się piętnować i zgłaszać złe zachowania
- jeśli uznasz, że na oglądanej stronie przekroczono normy właściwego zachowania zgłoś to od razu administratorowi. Jeśli zależy mu na renomie strony, z pewnością zareaguje. W przypadku, gdy sytuacja będzie nosić znamiona przestępstwa, dzwoń na policję. Nie bądź obojętny.
Zainwestuj w odpowiednie oprogramowanie- nie tylko ochroni komputer przed wirusami i programami szpiegującymi, ale pomoże również w blokowaniu niebezpiecznych stron internetowych (erotycznych, sekciarskich, propagujących zakazane ideologie, wartości, zachowania, itd.).
Gdzie szukać informacji?
W Polsce coraz częściej mówi się o zagrożeniach płynących z internetu, a ich świadomość w społeczeństwie się zwiększa. Mimo wszystko wciąż jesteśmy świadkami dziecięcych tragedii, mających swoje źródło w e- przestrzeni.
Najstarszą w Polsce organizacją zajmującą się bezpieczeństwem dzieci w internecie jest Fundacja Kidprotect.pl. Została założona w 2002 roku przez dziennikarza, Jakuba Śpiewaka. Szkoli rodziców, policjantów, nauczycieli w zakresie zagrożeń płynących dla dzieci z internetu. Realizuje również projekt Bezpieczny Internet. Na stronie
http://www.bezpiecznyinternet.org można znaleźć wiele porad i wskazówek jak uchronić swoje dziecko przed internetowymi niebezpieczeństwami. Można tutaj na przykład poczytać opisy wybranych programów filtrujących dostęp do stron www. Jest też kilka programów do darmowego pobrania oraz liczne publikacje specjalistów i ekspertów ds. bezpieczeństwa w sieci.
- Już wkrótce ten serwis będzie o wiele bardziej dynamiczny i nowoczesny -
mówi Jakub Śpiewak. - Planujemy zaktualizować dział materiałów do pobrania, dodamy nowe wersje programów zabezpieczających komputer, aktualne wersje aktów prawnych oraz materiałów edukacyjnych- wyjaśnia. - Poza tym wprowadzony zostanie system tzw. przyjaznych linkow (URL) w serwisie, który bardzo ułatwia zapamiętywanie adresów podstron- dodaje.
Musimy jednak zdawać sobie sprawę,
że żaden program nie zastąpi czasu i uwagi, jaką sami poświęcimy naszemu dziecku. To najlepsza ochrona, którą możemy mu dać.
(komunikat prasowy)