Byłam w sekcie ...
Dodane przez admin dnia 03 lutego 2008

"RAMA" - obok tej powieści nie można przejść obojętnie

Ramona była całkiem zwyczajną nastolatką. No, może jedynie imię miała nietypowe. Pochodziła z całkiem normalnej, nawet dobrze radzącej sobie finansowo rodziny. Uczyła się bardzo dobrze, zarówno w szkole, jak i biorąc udział w licznych zajęciach poza szkołą.

Jednak pewnego dnia jej życie zmieniło się zupełnie, postanowiła uciec z domu i zamieszkać w wiejskim ośrodku prowadzonym przez dziwnych ludzi... Historia Ramony, zdrobniale zwanej Ramą, jest jednym z wielu przykładów całkiem zwyczajnych rodzin rozbitych przez sekty. Jednak ta historia jako jedna z nielicznych została opowiedziana. W przypadku większości rodzin tylko najbliżsi zdają sobie sprawę z koszmaru, który był ich uczestnictwem...

Autorka w sposób interesujący ukazuje z jakim trudem Rama nauczona spełniać wygórowane ambicje rodziców mozolnie uczy się rozpoznawać własne potrzeby.




Chcę zwrócić na nią Twoją uwagę, bo jest to powieść absolutnie wyjątkowa i jej wydanie uważam za bardzo ważne dla profilaktyki dotyczącej zjawiska sekt w Polsce.

Po pierwsze i najważniejsze: jest to historia AUTENTYCZNA. Została oparta na prawdziwych wydarzeniach. To nie jest teoretyzowanie, ale autentyczne świadectwo.

Po drugie - ta historia wydarzyła się w Polsce. I chyba jest to pierwszy przypadek powieści dotyczącej sekt osadzonej w polskich realiach. Dzięki temu Czytelnik widzi, że ten problem jest bliżej nas, że jego także może dotknąć.

Po trzecie - ma ogromną wartość profilaktyczną. Bez odwoływania się do jakichkolwiek teorii, po prostu czystymi faktami, opisami prawdziwych wydarzeń pokazuje, w jaki sposób działają sekty, jak werbują, jak uzależniają, jak trudno się z nich wydostać. Ta książka z pewnością na długo zostanie w pamięci każdemu, kto ją przeczyta.

I po czwarte - jest to po prostu bardzo dobra powieść. Napisana lekkim językiem, niesamowicie wciąga (mimo 400 stron długości można ją przeczytać w jeden lub dwa wieczory), jej lektura sprawia dużą przyjemność od strony czysto literackiej.

Najważniejsze jednak jest dla mnie to, czego ta książka może dokonać z racji swojej treści.

Wierzę, że jeśli po tę książkę sięgnie człowiek młody, zobaczy mechanizmy, którymi posługują się sekty, aby go zwerbować. Techniki sekt zostały bowiem bardzo dobrze w "Ramie" ukazane. Dzięki temu młody czytelnik stanie się znacznie bardziej odporny.

Gdy książkę przeczytają rodzice, mogą znacznie lepiej zrozumieć, dlaczego dziecko może trafić do sekty, a także dlaczego tak trudno jest mu odejść. "RAMA" pokazuje też znakomicie, że rodzice z dobrej woli mogą popełnić ogromnie dużo błędów, bardzo trudnych potem do naprawienia .

"RAMA" jest też ostrzeżeniem dla wszystkich, bo pokazuje, że ślad po pobycie w psychice zostaje na zawsze. Od niego tak całkiem i do końca nie da się uwolnić...

Takiej książki jeszcze w Polsce nie było. Działanie sekt zostało w niej opisane lepiej niż w większości naukowych książek o sektach, a jednocześnie podane w formie powieści, co sprawia, że dużo lepiej te informacje się przyjmuje i na długo zostają w pamięci.

Bardzo chciałbym, by po "RAMĘ" sięgnęło jak najwięcej osób. Jeśli tylko masz taką możliwość - pomóż ją wypromować. Polecaj swoim znajomym, a jeśli to możliwe, to nawet daj im ją w prezencie. Niezależnie od tego, czy przeczyta ją człowiek młody, czy dorosły - to może być najlepszy sposób profilaktyki antysektowej.

więcej o: "RAMA - byłam w sekcie"


Paweł Królak

(materiał nadesłany przez autora)

ten tekst pochodzi ze strony http://www.szkola.firmowa.eu